top of page

historia jednego pokoju

Najpierw szukaliśmy wśród gotowych rozwiazań. Nie było żle, ale ciągle czegoś brakowało, jedno było za małe, drugie za duże, jedno za drogie, inne zbyt tandetne...

Był sobie pokój, w którym mieszkała mała dziewczynka ze swoimi pluszaczkami. Dziewczynka, jak to zwykle bywa, urosła. Pluszaczki postanowiły znależć nowe domy

z małymi dziećmi. Dziewczynka postanowiła znależć nowe meble...

Zaproponowaliśmy własne rozwiązania...

Pozostało ustalić szczegóły, dobrać kolory, materiały, forniry, tepetę, tkaniny tapicerskie i zasłonowe, zrobić rysunki techniczne i w końcu dopilnować, czy na produkcji wszystko idzie po naszej myśli ...

A to nasze meble zaraz po montażu.
Czekamy na lampy i dekorację okien...

bottom of page